stłuczka - wgięte drzwi

[Endrju01]

Kilka dni temu kupiłem Octavię I 1.6 SLX (AKL) 2000r. Musze zmienić olej tylko nie wiem na jaki. Proszę o poradę.

[zipi]

stłuczka - wgięte drzwi

No i stało się. Jakiś chyba roztrzepany byłem wyjeżdżając z bramy tyłem.

Puknąłem zderzakiem zaparkowanego Peugeota 206 w prawe przednie drzwi. Powyżej listwy bocznej ma wgiętą blachę na długości ok 40cm, wgięło się na jakieś 5 cm wgłąb. W mojej Octavii na zderzaku nie ma nawet śladu (wycofywałem powoli).

Dzwoniłem do poszkodowanego (sąsiad) i jest chętny na naprawe u blacharza bez ubezpieczyciela.

Ile może taka naprawa kosztować? Czy opłaca się robić bez ubezpieczalni?

Mam salonowy roczny pakiet Generali (2000zł) na Octavie Tour 1.6 Ice+ LPG, rocznik 2008. To mój pierwszy rok jazdy. O ile mogłaby mi wzrosnąć składka OC w przyszłym roku, gdybym to robił przez ubezpieczyciela, w porównaniu do założenia kiedy będe miał 1 rok bezszkodowej jazdy?

ps. ktoś może mi polecic blacharza w Krakowie (okolice Olszy)?

[turbojajko]

Zawsze z wiekszymi kosztami, bo o takich tu mowa (wg. mnie ok 1000 zl)oplaca sie robic w ubezpieczalni. Chyba ,ze masz 10 aut i 20 maszyn rolniczych. :wink:
Jezeli nie masz znizek na skladkach to cie to ..... grzeje :wink:
Jezeli masz to przez 2 lata zaplacisz 5% wiecej , bo odetna ci skladki za bedszkodowa jazde. Musisz sobie obliczyc czy warto wydawac na naprawe auta sasiada i placic mniejsze oc, czy wziac kaske z ubezpieczenia ,ktore wlasnie po to jest. 8)
Za blacharza i lakiernika zaplacisz sporo wiecej bo lakierowanie elementu to jakies 350zl.
Moja rada . Niech sasiad idzie do ubezpieczali to i ty i on bedziecie zadowoleni :szeroki_usmiech

[czarny_wwa]

zipi, przyjęło się, że za malowanie elementu lakiernik bierze jakieś 300 zeta + ew. inne bajery.
W zależności od zakładu może jednak cena wahać się od 200 do 1000 zł.

Najlepiej byłoby skontaktować się z zaznajomionym/poleconym lakiernikiem, który zobaczyłby szkodę, wycenił i wtedy mógł byś podjąć decyzję.

Jeżeli chodzi o polisę to jedno jest pewne - w przyszłym roku z pewnością nie dostaniesz zniżki, ale co do zwiększenia to nie do końca jestem pewny. Każde Towarzystwo ubezpieczeniowe inaczej ocenia i wylicza te składki.

Jako ciekawostkę mogę ci powiedzieć, że jeżeli robisz przez towarzystwo to (przynajmniej tak było) do kwoty 1/2 średniej krajowej czyli jakiś 360 zł towarzystwo nie musi pokrywać kosztów naprawy (dot. wypłat z oc) i wtedy i tak i tak, jak to sąsiad, musiał byś wspomóc poszkodowanego.

Jak widzisz z towarzystwami ubezpieczeniowymi nigdy nic nie wiadomo.

[cybant]

raczej kup używane drzwi do 206, 300-400pln (same- bo cały osprzęt przełożysz ze starych) lakierowanie pewnie 300-500pln, i powiedzny jakieś nieprzewidziane wydatki, czyli około 800-1000pln max

[Perfee]

Miałem zarysowany głęboko z wgniotem błotnik tylny. Ktoś parkując się nie wyrobił :evil:
Naprawa z autocasco w AutoBlak na Włościańskiej - 1750 netto.
Nie wiem jakie masz zniżki, ja mam auto firmowe, więc zniżek nie mam. Dlatego zawsze idę do ubezpieczalni. Po to płacę za składkę... Poza tym takie samodzielnie naprawianie wg mnie to druciarstwo...

[miodzik]

Błotnik nie drzwi nie da sie tak łatwo "wypchać" (bo to profil zmknięty). Zazwyczaj się "wyciąga" co wiąże się z większą robotą. Jak drzwi się nie "złamały" to moim zdaniem 500 jest odpowiednią ceną za naprawę.